W drodze z Danii do Polski zaginął wart 155 tysięcy euro transport łososia.
Dwadzieścia dwie tony świeżego łososia polska firma zamówiła z Danii jeszcze w czerwcu. Do miejsca przeznaczenia ryby nigdy nie dotarły, choć z ustaleń wynika, że zostały wysłane z Danii. Po drodze jednak zaginęły. Kiedy spedytor zaczął ustalać, co stało się z łososiem, odkrył, że firma, która podjęła się jego transportu, wygląda mało wiarygodnie. Dane firmy w Krajowym Rejestrze Sądowym są nieaktualne, a zarządzanie nią formalnie przejęła osoba figurująca jako bezdomna.
Przemysł rybny jest coraz więcej wart. W ciągu dekady obroty firm związanych z przetwórstwem ryb w Polsce wzrosły o 400 proc. – z 2,4 mld zł do 9 mld zł w ubiegłym roku, co wynika z danych Polskiego Stowarzyszenia Przetwórców Ryb z Koszalina, która skupia już 60 firm.
Województwo zachodniopomorskie jest pod tym względem wyjątkowe. Jego porty: Szczecin–Police–Świnoujście, stanowią największy w Polsce kompleks portów morskich. To dzięki nim opłaca się przetwórcom w Koszalinie czy Szczecinie importować ryby z Danii oraz Norwegii, przede wszystkim łososia, co stanowi 95 procent polskiego importu ryby.
Policja i prokuratura poszukują obecnie 22 ton zaginionego łososia. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…