Duńska policja ostrzega przed fałszywymi biletami na letnie festiwale i koncerty.
Dania to obok Niemiec jeden z krajów najchętniej odwiedzanych przez wielkie gwiazdy rocka i popu. Melomani są tu w stanie dobrze zapłacić za bilety, przeciętnemu Duńczykowi po opłaceniu rachunków zostaje w portfelu spory zapas, który może wydać na przykład na uczestnictwo w wydarzeniach kulturalnych. W 2024 roku w Kopenhadze zagra Justin Timberlake, Bruce Springsteen wystąpi w Odense, jak zwykle gorące będą festiwale w Roskilde, Skagen i Vig.
Letnia gorączka biletowa
Na letniej koncertowej gorączce zarabiają nie tylko artyści, ale też oszuści. Liczba oszustw związanych ze sprzedażą fałszywych biletów stale rośnie. W związku z tym duńska policja odradza kupowanie biletów na koncerty od nieznajomych w internecie. Oszuści polują na naiwnych w grupach internetowych związanych tematycznie z muzyką. Im większe zapotrzebowanie na bilety, tym więcej ofiar udaje się im nabrać. O tym, że wejściówka jest fałszywa, naciągnięta osoba dowiaduje się przy bramce wejściowej na wydarzenie, zatem rozczarowanie jest podwójne – nie tylko traci pieniądze, ale też oczekiwaną dobrą zabawę. Oszust przekonuje zwykle, że sam nie może iść na koncert z powodu zmiany planów, więc sprzedaje bilet za mniejsza cenę niż sam kupił.
Policja apeluje, by bilety na letnie wydarzenia kupować wyłącznie na oficjalnych stronach internetowych. Nawet te warto jednak sprawdzać, jeśli ktoś odwiedza je po raz pierwszy. Oszustom zdarza się tworzyć fałszywe strony internetowe przypominające stronę faktyczego dystrybutora biletów. Dzieje się to stosunkowo rzadko, ale jest możliwe, szczególnie jeśli szykuje się wielkie i ważne wydarzenie muzyczne. Wchodząc na stronę sprzedającą bilety warto sprawdzić dokładnie jej adres i ocenić wiarygodność.